wtorek, 29 stycznia 2013

Sukitte li Na Yo


Tak dość... nietypowo, bo anime nie jest jeszcze za bardzo znane. 
Wydane zostało w 2012 roku, co w sumie widać, pozytywnie.
Anime mi się niesamowicie podobało, jedno z lepszych.
Akcja zaczyna się od zapoznania się dziewczyny z chłopakiem...mrr, tak, dobrze myślicie, romantyczne anime.
Zapoznanie się zaczyna od... no cóż, nieprzyjemny incydent, ale dzięki niemu zaczęło coś iskrzyć!
pierwsze 2/3 odcinki rozpoczynają... ich związek. Początek jest niezwykle ciężki :cc
Czemu? Bo nasza bohaterka jeszcze nigdy nie miała chłopaka, a wiadomo, że to nie przychodzi od razu.
Yamato, bo to on jest tym szczęściarzem, jest w niej zakochany po uszy.
Już pod koniec 2 odcinka możemy obejrzeć... No sami zobaczycie!
Całe anime podtrzymuje ich związek, przygody, problemy, bójki, zazdrość, nieporozumienia...
To wszystko znajdzie się w tym anime... Ja oceniam 10/10, ładna kreska, mam nadzieję, że będzie sezon 2, bo zakończenie było niedokładne i z niezrozumianym przekazem, co i tak nie psuje jak dla mnie serii, poza tym przywiązałam się do bohaterów, a właściwie BOHATERA : DD
Oczywiście opinie są różne, czytając komentarze po prostu zależy od upodobań, kto jednak jest zainteresowany komedio-romantykami ze szczyptą dramatu to na pewno znajdzie w tym anime coś dla siebie! ^.^



3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, to niezwykle miłe, osobiście nie wiem czy kogoś nominuję, ale to mnie mobilizuje do pracy ! <3

      Usuń
  2. Haha, sukitte ♥. Jak ja to dawno oglądałam... Ale wiesz, chociaż anime się skończyło to manga dalej wychodzi, możesz ją poczytać tu: http://mangafox.me/manga/suki_tte_ii_na_yo/ . Niestety tylko po angielsku.

    OdpowiedzUsuń